Pierwsza wizyta u logopedy – czego się spodziewać i jak się przygotować?

Hej!

Wiemy, że każda wizyta z dzieckiem u specjalisty może powodować jakieś obawy, 

tym bardziej jeśli nie wiemy czego się spodziewać.

W tym wpisie rozwiewamy wątpliwości, co do spotkania z logopedą 🙂

Zapraszamy do lektury!

Opis wizyty dotyczy dzieci od 2 roku życia. (takie dzieci przyjmujemy w naszym Centrum), ale do logopedy można pójść zawsze. Już w momencie narodzin dziecka, jeśli są np.
problemy ze ssaniem, można udać się na taką wizytę. Warunek jest taki, żeby zgłosić się do
logopedy/neurologopedy, który w danej grupie wiekowej i problemie się specjalizuje.
1) Jak się przygotować na wizytę?
• Przypomnij sobie dotychczasowy rozwój mowy Twojego Malucha;
Czy i kiedy pojawiło się głużenie, gaworzenie, pierwsze sylaby, wyrazy
zdania.
• Jeśli główną trudnością jaką obserwujesz u swojego dziecka jest mało
słów, daj sobie kilka dni na zapisanie każdego z nich. Liczymy słowa takie,
które brzmią już prawidłowo, ale też takie, które są wyrażeniami
dźwiękonaśladowczymi.
• Poobserwuj: jak oddycha Twoje dziecko w czasie spoczynku, w trakcie
zabawy, snu, oglądania bajki (nosem czy buzią)
• Pomyśl, czy i gdzie do tej pory byliście na konsultacjach z innymi
specjalistami. Można przygotować wyniki badań albo po prostu zrobić
sobie krótkie notatki o tym gdzie i z jakiego powodu była wizyta, oraz
jakie były dalsze zalecenia.
• Zastanów się jak je Twoje dziecko. Czy żuje, gryzie, czy woli gładkie
konsystencje, czy przeszkadzają mu jakieś faktury. Jak w ogóle przebiegał
proces nauki jedzenia do tej pory.
• Zapisz w co lubi się bawić, czy dużo czasu poświęca na oglądanie bajek,
gry i od kiedy takie aktywności związane z elektroniką zostały
wprowadzone?
• Przypomnij sobie, sprawdź w książeczce zdrowia, jak do tej pory
przebiegał rozwój ruchowy Twojego dziecka (siedzenie, raczkowanie,
chodzenie)
2) Jak wygląda taka rozmowa u nas?
Po pierwsze trzeba pamiętać, że taka wizyta nie ma nic wspólnego z wizytą
lekarską. I oczywiście logopeda w pewnym momencie musi też zajrzeć do buzi,
sprawdzić budowę aparatu artykulacyjnego, ale nie musi tego robić na
pierwszym spotkaniu. Terapia to proces, gdzie spory kawałek poświęcamy na
zbudowanie relacji z małym pacjentem.
3) Czy wchodzi się razem z dzieckiem?
Tak jak najbardziej można wejść, szczególnie jeśli chodzi o młodsze dzieci. Ale
to też zależy od dziecka. Starsze przedszkolaki czasem wolą wejść same. Jednak
rozmowa z rodzicem i tak jest nieunikniona.
4) Czy na pierwszym spotkaniu dowiem się czy wędzidełko jest do podcięcia?
Jeśli dziecko będzie czuło się na tyle bezpiecznie, żeby otworzyć buzię i dać
sobie do niej zajrzeć, to tak.
5) A jeśli moje dziecko nie będzie chciało nic powiedzieć, co wtedy zrobi
logopeda?
Wtedy rodzic będzie naszym głównym źródłem informacji. Dlatego warto się
dobrze przygotować, żeby jak najlepiej wykorzystać czas konsultacji.
6) Moje dziecko nie lubi siedzieć przy stoliku, co wtedy?
Bawimy się z dzieckiem na podłodze. W ogóle stolik jest dla nas zbędny na
konsultacji i drugoplanowy na początku terapii. Pracujemy nad nawiązaniem
kontaktu, budujemy zaufanie. Dostosowujemy się do dziecka.
7) Jakie pytania mogą paść i dlaczego?
Logopeda będzie pytał o rzeczy podane w punkcie 1. Poza tym może zapytać np.
o przebieg ciąży, i wszystko to, co wyda mu się istotne dla danej sytuacji, na
dany moment. Wszystko może na nią wpłynąć. Zarówno negatywnie jak i
pozytywnie.
Pierwsza konsultacja logopedyczna polega przede wszystkim na zabawie z
dzieckiem i rozmowie z rodzicem.

Opracowały:
mgr Agata Tudek logopeda, pedagog
mgr Anna Siarkiewicz Logopeda, pedagog specjalny

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.